preparat ma bardzo przyjemny ,ale nie bardzo intensywny miętowy zapach co wydaje się mniej inwazyjne dla zwierzaka. Mój piesek ma duże uszy ,a już odrobina preparatu znakomicie się rozprowadza na całości i rozpuszcza wydzielinę osadzoną na małżowinie. Pies nie zaczął się nerwowo drapać zaraz po aplikacji czego się obawiałam ze względu na jego alergie. Śmiało mogę polecić

Mój kot to przesliczny rudzielec ale niestety miał problem z uszami. Drapał sie strasznie po uszach aż wypadały mu czarne grudki.w sklepie zoologicznym pani poleciła mi płyn do czyszczenia uszu dr Seidl . Przeczytałam że potrzeba zwilżyć wacik płynem i czyścić małżowinę, niestety ja zrobiłam inaczej bo bałam się że kotkowi zrobię krzywdę czyszcząc zbyt głęboko i psiknęłam do środka uszek troszkę płynu i jest rewelacja. Mój kocio jest spokojny nie szaleje po mieszkaniu nerwowo. Uszka są coraz ładniejsze.Polecam